Istnienie portali aukcyjnych i ogłoszeniowych powoduje nierzadko niedospanie i częste braki w portfelu, ale bezsprzecznie pozwala wyrwać niezłe frykasy w niewiarygodnych cenach. Cackiem, które jakiś czas temu udało mi się nabyć, jest niemiecki tor wyścigowy Fleischmann 3006 Favorit. Aktualnie, firma Fleischmann znana jest głównie z produkcji modeli kolejek elektrycznych, lecz lata temu oferowali również tory samochodowe o doprawdy wysokiej jakości.

W Polsce, najczęściej spotykanym towarem, zbliżonym do wytworów Fleischmanna, były tory czeskiej/czechosłowackiej produkcji – Autodraha (tor samochodowy) Europa Cup Ites. W czasach PRLu znałem jednego, co znał takiego, który takowy tor posiadał. Nie muszę chyba pisać, jakim respektem był jegomość dzięki temu darzony i z jakim przejęciem się go odwiedzało…

Moje marzenie torowe udało się ziścić dopiero po wielu latach, ale tym większa radość z osiągniętego efektu.
W zestawie, który zakupiłem, znalazły się dwa modele Ferrari, produkowane w latach  1968-1980 oraz podstawowy tor, składany w ósemkę. Do tego, rzecz jasna, dołączono piloty i bandy, a także ulotkę z krótką instrukcją i ofertą Fleischmann. Co było niemałym zdziwieniem, pod wszystkimi elementami ukryta była, jeszcze niewypełniona, oryginalna, karta pozwalająca na otrzymanie bezpłatnego egzemplarza próbnego Kuriera Fleischmann.

Inwestycji wymagał zasilacz, którego w tym zestawie zabrakło. Elementem eksploatacyjnym, najczęściej ulegającym zużyciu (również w moim przypadku), są szczotki, które przenoszą napięcie z toru na silniczek pojazdu. Można je dorobić we własnym zakresie z drucianej plecionki, ale jak się okazuje, te retro tory mają wciąż sporo wielbicieli na całym świecie i większość części można swobodnie zakupić w Sieci. Dotyczy to zarówno elementów samego toru, dzięki czemu bez problemu możemy tory rozbudowywać, ale także infrastruktury, samych aut czy dokumentacji. Wystarczy wejść np. na http://www.fleischmannparadijs.nl , gdzie znajdziecie zarówno produkty firmy Fleischmann, jak i elementy reprodukowane.

Nieco historii na temat firmy Fleischmann, serie porad oraz zdjęcia modeli, torów i ich konfiguracji można podpatrzyć na następujących stronach:
http://www.slotcar-treff.de/
http://www.fleischmannmuseum.se/bilbanor.php

Żałuję, że Fleischmann nie kontynuuje już produkcji torów samochodowych, ale skoro sam tor Nürburgring ma niemałe problemy finansowe, trudno się dziwić, że plastikowe jego wersje mogą przeżywać kryzys. Biznes torów samochodowych jednak całkiem nie umarł, bowiem na rynku znaleźć można ofertę kilku innych firm, produkujących po dziś dzień – np. Carrera, FARO czy Scalextric.

Niezależnie od producenta, sądzę, że tor wyścigowy może być idealnym rozwiązaniem na zbliżające się jesienno-zimowe wieczory, gdy pełnowymiarowy klasyk już zapadł w garażu w sen zimowy!