Woń etyliny, smaru i garbowanej skóry
Zieleń oprószona rdzą
Kwiecień 21, 2016

Któż powiedział, że klasyk musi być nieskazitelny, lśniący i mieć zawsze błyszczące chromy? Czy matowy lakier, rdza na wskroś i ogólne zniszczenie materiału nie poświadczą dziarskości sprzętu? I nie mam tu na myśli rat style, rost style i postarzania dokonanego z premedytacją, lecz historię, która pozostawiła swój ślad na blasze, urwanym lusterku czy chybotliwym  drążku zmiany biegów. Piszę […]