Pierwszomajowa niedziela pod względem pogody nie rozpieszczała, lecz kisnąć w domu żadna sztuka. Brak deszczu i względnie znośna temperatura sprawiły, że kiełkować zaczął projekt spaceru. Podkowa Leśna brzmiała nad wyraz zachęcająco. A jakby tego było mało, niby przypadkiem, w kalendarzu tamtejszego kościoła widniało Autosacrum…
Setki aut i motocykli, jak co roku, zjawiło się rankiem w okolicach kościoła p.w. św. Krzysztofa, licząc na poświęcenie. Królowały klasyki, choć i świeżych produkcji nie zabrakło. Część zabytków reprezentowała pobliskie Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach, skąd oficjalnie rozpoczął się przejazd do podkowiańskiego kościoła. Reszta, to prywatne maszyny, znane w większości ze zlotów i spotów w całym kraju. Pojawiło się kilka znanych twarzy – wśród nich Krzysztof „Szaya” Szaykowski, swym pięknym czerwonym Cadillakiem.
Królowały lata osiemdziesiąte – w tym wiele marek z dawnych demoludów, trochę maszyn zza zachodniej granicy, ale starszych maszyn również nie zabrakło. Dla części zapewne był to początek sezonu, więc wosk i wypolerowane chromy były nieodzowne.
Kto nie był, niech żałuje!