Woń etyliny, smaru i garbowanej skóry
Najpiękniejsza Warszawa
Wrzesień 18, 2016

Po wakacjach powoli pozostają ostatnie ciepłe promienie słońca, większość pakuje swoje maszyny pod koc, więc wszelkie imprezy, na których zerknąć można choć na chwilę na kawałek blachy pokrytej lakierem są na wagę złota… albo rdzy – różnie bywa (piszę z przymrużeniem oka, prawego dla ścisłości). Dziś było z klasą, po warszawsku. I to dosłownie. Choć i po syreńsku […]